Witam.
Dziś chciałam zaprezentować mój pierwszy szydełkowy kocyk :)
Początkowo miły to być dwa kolory, ale ostatecznie wyszło, że zrobiłam z trzech :) Miał być tylko ecrue i tan landrynkowy (ciężko określić dokładnie jaki to kolor bo jest taki trochę różowy ale i całkiem nie różowy więc niech zostanie landrynkowy), jednak po namyśle dorzuciłam jeszcze fioletowy, co by za mdło nie było :)
Wymiary to 80x80cm.
I co myślicie?
Myślę, że jest świetny. Bardzo mi się podoba, dodatkowo uwielbiam ten tzw "babciny" wzór. Śliczny kocyk i piękna praca. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziergam bardzo podobny, ale dla małego mężczyzny;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Podziwiam cierpliwość, pewnie ogromny jej nakład potrzebny był do wydziergania takiego cudeńka :)
OdpowiedzUsuńŁadniutki :)
OdpowiedzUsuń