Witam. U mnie zimno, mroźno i śnieżno za oknem a u Was? Dziś chciałam się pochwalić moimi koszyczkami, które uplotłam z myślą, że będą stały na półce w łazience. Jednak do łazienki nie trafiły ... :) Stwierdziłam jednak, że w pokoju na komodzie będą się lepiej prezentowały i tak zostało. Teraz ozdabiają sypialnię, a przy okazji gromadzą w sobie małe przedmioty. Może kiedyś do łazienki też takie powstaną :) Aby nie było widać żadnych niedociągnięć, ponieważ moje prostokątne koszyczki jeszcze nie są idealne tak jak bym chciała, wypełnione są fioletowymi woreczkami uszytymi specjalnie do nich :) I jak wam się podobają? oceńcie sami :)