Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

... choinki handmade ...

Witam. Przedstawione w poprzednich postach gwiazdki nie były jedynym świątecznym akcentem wykonanym w tym roku :) Idąc za ciosem powstały choinki. Nie ukrywam, że mi się podobają, ale niestety nie obyło się bez szkód - poparzonego palca klejem na gorąco, ale spokojnie nie powstrzyma mnie to przed tworzeniem nowych rzeczy handmade :) Oto i one: Oczywiście powstało ich więcej, ale te dla mnie najładniejsze otrzymały doniczki, a reszta wylądowała w wazonie. Wesołych Świąt !!!

... gwiazdkowo ...

Witam. Tak jak pisałam w poprzednim poście zabrakło mi wypełnienia, ale jak tylko dotarło mogłam działać dalej  :)  I tak zauroczona gwiazdkami wykonałam jeszcze kilka. Oto i one: Co do zielonych i niebieskich to pomysłu jeszcze nie mam, ale z szarych zrobiłam małą girlandę :) Co powiecie na ten pomysł z girlandą? Niestety słaba jakość zdjęcia nie oddaje w pełni jej wyglądu. Specjalnie gwiazdki połączyłam brązowa nicią aby na tle mebli nie było jej tak widać i w rzeczywistości ładnie się zlewa z otoczeniem :)

... zielono - biało ...

Witam. Dziś chciałam zaprezentować po raz pierwszy uszyte prze zemnie na maszynie ozdoby świąteczne. W planach były jeszcze inne kolory ale niestety tylko tyle miałam wypełnienia :) Myślę, że te serduszka i gwiazdki będą idealna dekoracja świąteczną.  Osobiście uważam, że nad kształtem serduszek to muszę jeszcze popracować, ale jeśli mowa o gwiazdach to jestem z nich zadowolona. Moje pierwsze w tym roku ozdoby świąteczne maja już nawet nową właścicielkę i będą dekoracją świąteczną  ściany wokół okna.   I oto i one: Co o nich sądzicie?

... ośmiorniczkowo ...

Witam. Przedstawiam rodzinę ośmiorniczek, które powędrowały ostatnio dla maluszków z Fundacji Małych Serc, o której już wcześniej wspominałam. Swoją drogą super akcja. A w tle mój nowy nabytek - i coś o czym zawsze marzła - maszyna do szycia :) Mam nadzieję, że w tej codziennej walce o czas wolny na przyjemność (czytaj robótki ręczne) znajdzie się miejsce właśnie dla niej. Już pierwsze próby okiełznania tej machiny były choć nie do końca udane i nie ma się czym chwalić, ale nie tracę nadziei i próbuje dalej. Liczę, że szybko będę mogła się tu Wam czymś pochwalić.  A teraz lecę poodwiedzać Wasze cudowne blogi, bo nie ukrywam - dawno mnie tu nie było i przy okazji poszukać trochę inspiracji :) Pozdrawiam

... słodki bukiet ...

Witam Jako, że sezon komunijny to i słodki bukiecik :) Prezent dla dziewczynki z okazji I Komunii Świętej - bukiecik z różyczek wykonanych z krepy włoskiej oraz lizaków :) Różyczki wykonane metoda cukierkową, a że robiłam to pierwszy raz to miałam do nich kilka podejść ale się nauczyłam :) . Może słabo widać na zdjęciach ale przestrzeń między kwiatkami wypełniona jest zielonym siankiem. Całość przytwierdzona do małego mikrofonu florystycznego. Pierwsza myśl była taka, aby lizaki były w jednym kolorze, ale ostatecznie są w trzech (zielone, czerwone i pomarańczowe). Użyłam tu również dwóch wielkości lizaków. Dodatkowo przystroiłam różowym rattanem i przy rączce przewiązałam zieloną rafią.  Co myślicie o takim bukieciku? Ja osobiście chciałabym dostawać ciągle takie słodkie bukiety :)

... biało niebiesko ...

Witam. Jak to mówią potrzeba matka wynalazku, więc i u mnie powstała taka oto potrzeba - podwiązka.  Tak się właśnie złożyło, że już niedługo mój wielki dzień, Przygotowania powoli posuwają się do przodu i wyliczając wedle przesądów (choć przesądna nie jestem), że oprócz: rzeczy starych, nowych i pożyczonych, trzeba by przemycić coś zrobionego prze zemnie i tak padło na podwiązkę :) Połączyłam to od razu z kolorem niebieskim i oto efekt mojej pracy.  Nie miałam pomysłu jak to sfotografować więc wykorzystałam świecę :)  Całość wykonałam z białego kordonka, a wzór powstawał w trakcie dziergania. Na końcu przeplotłam dekoracyjną wstążeczką, którą można zawiązać na kokardkę. Oczywiście aby podwiązka trzymała się na swoim miejscu wplotłam gumkę kapeluszniczkę. Co myślicie o takim rozwiązaniu?

... nowy zimowy komplecik ...

Witam :) U mnie za oknem  było dziś -15 stopni a u Was? Dlatego chciałam się pochwalić moim nowym ciepłym komplecikiem . Tym razem użyłam mieszanki wełny i akrylu. Dziergało się bardzo fanie. Czapka bardzo ciepła tylko trochę gryzie :) jak to wełna zresztą. Pompon miał być szary ale jak się po niego wybrałam do pasmanterii to już nie było i został biały z takimi przykopconymi końcami. Ostatecznie też mi się to połączenie podoba. I co myślicie o mojej czapce i kominie? A teraz ruszam dziergać ośmiorniczki dla wcześniaków, do czego i Was zachęcam :)