Przejdź do głównej zawartości

taki tam ocieplacz

Witam.

No początku chciałam podziękować za miłe komentarze pod moimi postami :) Jak się czyta to się miło robi :) Cieszę się, że się komuś podobają moje robótki. Oczywiście przyjmuję wszystkie komentarze, czasem krytyka też jest dobra, bo przecież zwraca to uwagę co można poprawić czy ulepszyć jak myślicie? :) 

Dziś chciałam pokazać moje nowe getry, lub ocieplacz jak kto woli :)

Całość wykonałam samymi słupkami, a żeby było ciekawiej dodałam szydełkowe ściągacze u góry i dołu ocieplacza. Zdjęcia są trochę słabe, ale myślę że widać dobrze ten ściągacz. Moim zdaniem dodaje uroku robótce :)




I jak wam się podoba?



Komentarze

  1. Szydelkuję w wolnej chwili ale zbyt wiele jeszcze nie umiem. Myslalam, że na szydełku nie idzie zrobić ściągacza. Fajnie to wygląda i faktycznie dodaje uroku :)
    Jak zrobić taki ściągacz? Może idzie to jakos narysować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w brew pozorom taki ściągacz szydełkowy jest bardzo prosty :) nie wiem jednak czy umiem to tak zobrazować słowami ale spróbuję :)

      pierwszy rząd to same słupki
      drugi i kolejne rzędy to też same słupki :)

      mi podoba się właśnie taka wersja jaką wykonałam, czyli 2 słupki zwykłe i 2 słupki nawijane od przodu, 2 sł, 2 sł nawijane od przodu, i tak dalej ...

      słupek nawijany od przodu (jak dobrze pamiętam to właśnie się tak to nazywa) to taki, gdzie szydełka nie wbijamy w oczko poprzedniego rzędu, tylko przekładamy je od przodu podnosząc jakby ten słupek do góry i wykonując standardowo słupek.

      lub po kolei:
      nawinąć nić na szydełko, wkłuć (podnosząc) słupek z poprzedniego rzędu, wyciągnąć pętlę, nawinąć nić na szydełko i przeciągnąć przez dwie pętle na szydełku, nawinąć nić na szydełko i przeciągnąć przez dwie pętle


      chyba nie zakręciłam za bardzo :)

      tak samo można przerabiać słupki i od przodu i od tyłu :)

      tak na szybko tylko tak mogę powiedzieć jak się robi, ale pomyślę nad jakimś zobrazowaniem tego :)

      pozdrawiam

      Usuń
    2. Dzięki Alicjo, wieczorem popróbuję sobie wg. tego co napisałaś.
      Jak mi się uda , to Ci napiszę ;) Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam :)

      Usuń
    3. czekam na efekty :) powodzenia :)

      Usuń
  2. Super wyglądają! Świetna rzecz dla każdego zmarzlucha :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

mini bieżnik na szydełku - schemat

Witam wszystkich, którzy do mnie zaglądają :)  Mam już 7 obserwatorów i się z tego powodu bardzo cieszę, ponieważ muszę przyznać, że zakładając tego bloga miałam obawy czy moje prace będą się komuś podobały :) Dziś chciałam pochwalić się moim małym bieżnikiem. Na zdjęciu może dobrze nie widać ale jest koloru ecri. Schemat znalazłam w czasopiśmie Sabrina Robótki z 2005roku. Moje wymiary to 16x42cm. Są inne niż w schemacie, ponieważ użyłam innej nici, oraz innego szydełka :) A tu proszę schemacik :)

... Bo zawsze jest pora by dokonczyć niedokończone...

Witam. Przyszła pora na wiosenne porządki w szafie i proszę :) Okazało się, że są projekty zaczęte i niedokończone z różnych powodów, ale zaznaczam, nie żeby z braku włóczki. I tak powstały, a w zasadzie zostały dokończone: słonik, owieczka i ośmiorniczka. Wy też tak macie że zaczynacie i... no właśnie odkładać je kosztem czegoś innego? Ja jak widać tak mam. I tak się prezentują już dokończone :) Pamiętajcie, żeby być też na bieżąco z... Moim światem piękna ;) Linki do moich stron, które zachęcam do polubień Faberlic Oriflame

... kocyk dla maluszka ...

Witam. Dziś chcę się Wam pochwalić moim już skończonym kocykiem dla maluszka, o którym już wspominałam oraz myślałam od dawna i w końcu jest - udało się :) I w tym miejscu się pewnie powtórzę, ale pierwszym pytaniem było jakie sobie zadałam już po wybraniu tego wzoru było jaki kolory wybrać i postawiłam na mięte. A wiadomo, że biały i szary zawsze się ze wszystkim zgra wiec takie połączenie kolorów. Kocyk jest dla chłopca. Jako przyszła mama jestem z niego mega zadowolona więc i mam nadzieję, że synek również się ucieszy :). Jak już kolory były wybrane to było kombinowanie w jakiej kolejności je ułożyć, potem jak szerokie robić pasy. Ale ostatecznie poszłam w klasykę i każdy kolor szedł po kolei i o takiej samej grubości. Żeby nie było też tak łatwo, to nie wiedziałam jaki wymiar zrobić więc było też metoda prób i błędów podczas robienia pierwszego łańcuszka oczek. Nie obyło się również bez prucia i przejścia na wiesze szydełko. Choć przyznam, że mogłam wziąć jeszcze więks