Przejdź do głównej zawartości

ośmiorniczki

Witam.

Wszędzie pełno ośmiorniczek więc i ja postanowiłam spróbować :) mam nadzieje, że wszyscy już słyszeli o tej super akcji szydełkowej dla wcześniaków. Jak nie, to warto pogrzebać w internecie i poczytać o "ośmiorniczkach dla wcześniaków". Dla zainteresowanych TU znajdziecie więcej informacji o akcji.

Jednak zanim podejmę wyzwanie to muszę potrenować.

Nigdy nie dziergałam zabawek, ale postanowiłam spróbować. Każda ośmiorniczka, jest inna ponieważ wykonana z innej włóczki.

W akcji biorą udział tylko wydziergane z włóczki 100 % bawełniane, więc poczytałam różne opinie o nich, i niektóre osoby piszą, że niby źle się nimi dzierga, ale jak dla mnie to dziergało się porównywalnie do akrylu. 

Ja oczywiście zanim przeszłam do 100% bawełny zaczęłam moją naukę z włóczek częściowo bawełnianych. 

Jak pewnie Wasze bystre oczy zauważyły miałam tylko problem z mackami i każda z nich wygląda inaczej :) ale cóż trening czyni mistrz jak to mówią. Pokazuję Wam jeszcze takie bez oczek i dodatków, ponieważ nie mam pomysłu jak je przyozdobić, a zresztą dopiero co skończyłam je dziergać. Wypełniłam wkładem do poduszek ponieważ akurat taki posiadałam w domu.


Na pierwszy ogień poszła włóczka YarnArt JEANS, i muszę przyznać, że super się z nią pracuj jest bardzo mila w dotyku. Użyłam szydełka 3mm, a cała ośmiorniczka ma około 20cm długości, z czego sama główka to 9cm. I oto efekt:


Później przeszłam do YarnArt COTTON SOFT, jest dużo cieńsza od JEANS więc musiałam użyć szydełka 1,75mm. Efekt końcowy dał 12cm, a sama główka to 5cm.


Ostatnia ośmiorniczka wykonana została ze wspomnianej wcześniej 100%  bawełny - ALIZE bella i tu użyłam szydełko 2mm. Włóczka spleciona jest z kilku cienkich niteczek ale dzierga się nią idealnie. Cała ośmiorniczka osiągnęła wzrost 13cm, sama główka to 6cm i u niej macki najbardziej przypominają takie jakie powinny być :) choć wiem , że muszę jeszcze poćwiczyć.


I jeszcze raz wszystkie razem :) 


Proszę o oceny i rady :)


I coś nie o dzierganiu:
Jak wiecie już ze wcześniejszych moich postów, należę do społeczności TestMeToo  i miałam możliwość testowania piwo Lech Ice Mojito i TU możecie zobaczyć relację z testu.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

mini bieżnik na szydełku - schemat

Witam wszystkich, którzy do mnie zaglądają :)  Mam już 7 obserwatorów i się z tego powodu bardzo cieszę, ponieważ muszę przyznać, że zakładając tego bloga miałam obawy czy moje prace będą się komuś podobały :) Dziś chciałam pochwalić się moim małym bieżnikiem. Na zdjęciu może dobrze nie widać ale jest koloru ecri. Schemat znalazłam w czasopiśmie Sabrina Robótki z 2005roku. Moje wymiary to 16x42cm. Są inne niż w schemacie, ponieważ użyłam innej nici, oraz innego szydełka :) A tu proszę schemacik :)

... Bo zawsze jest pora by dokonczyć niedokończone...

Witam. Przyszła pora na wiosenne porządki w szafie i proszę :) Okazało się, że są projekty zaczęte i niedokończone z różnych powodów, ale zaznaczam, nie żeby z braku włóczki. I tak powstały, a w zasadzie zostały dokończone: słonik, owieczka i ośmiorniczka. Wy też tak macie że zaczynacie i... no właśnie odkładać je kosztem czegoś innego? Ja jak widać tak mam. I tak się prezentują już dokończone :) Pamiętajcie, żeby być też na bieżąco z... Moim światem piękna ;) Linki do moich stron, które zachęcam do polubień Faberlic Oriflame

... kocyk dla maluszka ...

Witam. Dziś chcę się Wam pochwalić moim już skończonym kocykiem dla maluszka, o którym już wspominałam oraz myślałam od dawna i w końcu jest - udało się :) I w tym miejscu się pewnie powtórzę, ale pierwszym pytaniem było jakie sobie zadałam już po wybraniu tego wzoru było jaki kolory wybrać i postawiłam na mięte. A wiadomo, że biały i szary zawsze się ze wszystkim zgra wiec takie połączenie kolorów. Kocyk jest dla chłopca. Jako przyszła mama jestem z niego mega zadowolona więc i mam nadzieję, że synek również się ucieszy :). Jak już kolory były wybrane to było kombinowanie w jakiej kolejności je ułożyć, potem jak szerokie robić pasy. Ale ostatecznie poszłam w klasykę i każdy kolor szedł po kolei i o takiej samej grubości. Żeby nie było też tak łatwo, to nie wiedziałam jaki wymiar zrobić więc było też metoda prób i błędów podczas robienia pierwszego łańcuszka oczek. Nie obyło się również bez prucia i przejścia na wiesze szydełko. Choć przyznam, że mogłam wziąć jeszcze więks